Strzyga – rzadziej w męskiej postaci jako strzyg, strzygoń to demon z wierzeń słowiańskich.
Według badań słowiańska strzyga pochodzi bezpośrednio od rzymskiego strix, kobiecego demona o ptasich szponach żywiącego się krwią. W niejasny sposób wierzenia te, prawdopodobnie za pośrednictwem ludów bałkańskich, zostały zaadaptowane przez Słowian, nakładając się częściowo na postaci upiora i wampira.
Strzyga była istotą, której pochodzenie i sposób działania były podobne do tych dwóch stworów, dlatego uważa się, że w polskich wierzeniach ludowych mamy do czynienia z jedną postacią znaną w różnych regionach pod kilkoma różnymi nazwami. Do XVIII wieku mówiono bowiem w Polsce na upiora „strzyga” lub „wieszczyca”. Od XVIII wieku stosowano już nazwę „upiór”, kojarząc stwora z demonem fruwającym. Z kolei cechy czarownictwa kojarzone są w polskich źródłach bardziej ze strzygoniem lub strzygą niż z upiorem.
Strzygami zostawali ludzie, którzy urodzili się ze zrośniętymi brwiami, dwiema duszami, dwoma sercami i podwójnym szeregiem zębów, z czego ten drugi był słabo zauważalny. O bycie strzygą posądzano również lunatyków i osoby bez włosów pod pachami.
Uważano także, iż strzygą jest noworodek, który urodził się z wykształconymi zębami, natomiast starcy mówiący do siebie też mogli być uznani za strzygi. W czasach epidemii ludzi chorych chowano do grobów jeszcze żywych. Niektórym udawało się wykopać gołymi rękami i potem błądzili oni z zakrwawionymi rękami, poodrywanymi paznokciami, chorzy i osłabieni – uważani byli za strzygi.
Gdy już rozpoznano strzygę za pierwszego życia, przepędzano ją z ludzkich siedzib. Strzygi ginęły zazwyczaj w młodym wieku, gdy jednak jedna dusza odchodziła, druga żyła dalej i aby przetrwać musiała polować. Strzyga wysysała krew, wyżerała wnętrzności i latała pod postacią sowy po nocach. Zazwyczaj poza polowaniem chodziło o zemstę za krzywdy wyrządzone podczas pierwszego żywota.
Metody ochrony
Sposobem na zapobiegnięcie przeistoczeniu się człowieka w strzygę było pochowanie go twarzą do dołu, z przepaską na oczach itp.